sobota, 28 czerwca 2008

Janusz Rewiński: Mój nowy star

Kiedyś w Mrągowie szerzej opowiem
Jak moje życie zmieniło się

Teraz po skrótach melduję tutaj

W słowach i nutach co grane jest

Z dużym rozgłosem toczył się proces

O to kto pijany był, kto spał

A ja tymczasem zmieniłem pracę

Ja paniemanie, ja Heniek Starr



Mój nowy Star po strasznych jeździ dziurach

Nie pęka nic resory ani rura

Mój nowy Star z napędem na dwie osie

Straszne kopyto po polu i po szosie

Mój nowy Star na desce sześć klawiszy

Sześć halogenów w kabinie air contdition

W takiej kabinie Heniek nie zginie

Ma walkie-talkie i parę map

W skrytce saperkę, kurtkę – szpanerkę

Z napisem Really and High Speed Club



Mój nowy Star to gwiazda supernowa

To jest kometa, rakieta terenowa

Mój nowy Star po mlecznych ćwiczy drogach

Na drodze tej furmanka, chłop i krowa

Mój nowy Star po dołach gna i krzakach

Trenuję już do rajdu Paryż – Dakar  /x 3

Słowa musiałam napisać ze słuchu, więc jest duża możliwość, że coś poplątałam.
Z góry przepraszam :)

Janusz Rewiński: Mój stary Star

Szanowny panie Wojciechu Mannie,
Sercem mym targa skarga i żal:
dlaczego Heńka nie ma w piosenkach,
Co ciężarówą posuwa w dal…

Jakiś Jim truckiem toczy się szlakiem,
Z Billem Halley’em highway’em gna…
Napiszcie o mnie jakąś melodię,
O Heńku Starze, co „Stara” ma…

Mój stary „Star” przez mój mnie wiezie kraj,
przy drodze bar, a w barze pasta z jaj.
Mój stary „Star”, ze Starachowic wóz,
na rękach smar, a w kierownicy luz.
Mój stary „Star” na pace wozi gruz,
a czwarty gar nie pali dawno już…

Z samego rana poszła mi pana,
Wieczorem pękło sprzęgło i wał,
Jadąc pod górę urwałem rurę,
W dół żem na ręcznym zakręty brał…

Parlando:
My name is Heniek Starr, Starr Henryk
and my profession is transportation products for
the money,
but you, autostopper hear me,
you are my friend and I take you for nothing.

Raz dróżnik pijany spuścił szlabany 
-zapory, tory, a w środku ja…
Ledwo zdążyłem, lampy pobiłem, szlaban się
złamał, a była mgła…
Mój stary „Star” na straży nocą stał,
choć mijał czas,on bronił innych aut…
Mój stary „Star” nad ranem ruszył w dal,
nie było kraks, a dróżnik dalej spał!
 
Mój stary „Star” w pogodę gna i w deszcz, }
jest tego wart, by o nim śpiewać też. } / x 2

A wieczorem – na bazę, jak do cichego portu –
wpłyniemy razem:
Starr Heniek i jego stary „Star 25″ –
dwie gwiazdy polskiego transportu!!!

Chór:
Mój stary”Star” w pogodę gna i w deszcz, }
Na pewno wart, by o nim śpiewać też. } /4

wtorek, 24 czerwca 2008

Notatka

Witam wszystkich!
Bardzo dawno nie pisałam. Jakoś nie miałam ani ochoty ani czasu. Dzisiaj w sumie też nie mam. Zaraz wybieram się na spacerek po mieście. Nie wiem z jakim skutkiem… ale wiem co mam na celu ;p
Nie wiem czy pójdę… może nie??
Spadam. Książkę czytać. Póki co.