środa, 16 czerwca 2010

Wścieklizna… a można było zaszczepić!

Czytałam gdzieś (prawdopodobnie w Internecie, bo ostatnio to jest moje źródło wszelkich informacji), że ktoś zamarzył sobie o małym, ciemnym i dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, do którego mógłby wejść, krzyknąć niecenzuralne słowo (wiadomo jakie) i wyjść. Rozumiem to marzenie. Sama mam czasem ochotę krzyknąć… Cały czas przebywam z ludźmi, więc ewentualne wokalne popisy mogłyby wprawić ich w pewne zdumienie, nie mówiąc o wnioskach do jakich mogliby dojść, podejrzewam zresztą, niezbyt pochlebnych dla mnie i stanu mojego umysłu. Wyprawy w plener w celu odstresowania się w powyższy sposób też odpadają. Mógłby mnie jednak ktoś zobaczyć, lub usłyszeć, a to mogłoby się skończyć dla mnie pobytem w jakimś zakładzie z ograniczoną możliwością manewrów poza jego murami… a nawet w jego murach.
Cały dzisiejszy dzień miałam ochotę kogoś kopnąć. Nie to, żeby ktoś mi się specjalnie naraził – w żadnym wypadku. Gorzej, sama nie mogę dojść przyczyny tego stanu. Warczałam na wszystkich i do wszystkich. Tak. Już dzisiaj byłam tak uprzejma jak nigdy chyba.
Jestem zła, wściekła, rozdrażniona… najchętniej to bym komuś wlała… bez względu na to czy winny byłby czegokolwiek czy też nie. Chociaż podejrzewam, że najbardziej poszkodowaną osobą w takim starciu byłabym ja. Na wszelki wypadek nie będę tego sprawdzać.
A zresztą. To pisanie nic nie pomaga. Nadal jestem wściekła. Kończę, zanim się domyślę dlaczego. I co gorsza, napiszę to, a później będę na siebie jeszcze bardziej wściekła.

środa, 9 czerwca 2010

Koniec Świata: Dziewczyna z Naprzeciwka

1. Ta dziewczyna z naprzeciwka modli się co noc,
nie wierzy w nic, w żadną magiczną moc,
nie wierzy w nic, w żadną magiczną moc ,
czerwone w oknach ma firanki jedna na cały blok.

Ta dziewczyna z naprzeciwka je tabletki na sen,
nie może spać, ogląda „Życie jak sen”,
nie może spać, ogląda „Życie jak sen”,
ostatnio często ją tu widzę kiedy wychodzi z psem.


Ref. Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i gdy budzi się co dzień.
Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i budzi się co dzień.

2. Ta dziewczyna z naprzeciwka życie dobrze zna,
lubi to samo co ja: „Czterech pancernych i psa”,
to samo co ja: „Czterech pancernych i psa”,
kiszoną z worka je kapustę i śpi do późna jak ja.
Ta dziewczyna z naprzeciwka siedem grzechów ma,
przez siedem dni swe serce dzieli na dwa,
przez siedem dni swe serce dzieli na dwa,
mokry od deszczu w przedpokoju wisi jej czarny płaszcz.

Ref. Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i gdy budzi się co dzień.
Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i budzi się co dzień.