czwartek, 5 września 2013

I po urlopie...

Urlop się skończył.
Pierwszy tydzień ma się ku końcowi, a ja czuję się tak, jakbym nie była na żadnym urlopie. To już w lipcu byłam bardziej wypoczęta. Ciężko się jednak przystosować z powrotem do pracy.
I to nie tak, że moja praca jest strasznie ciężka.
Chyba po prostu jestem zmęczona codziennością…