sobota, 8 grudnia 2012

Grudzień 2012

Znowu grudzień… Ot dopiero rewelację napisałam.
Jeszcze powinnam koniecznie zaznaczyć, że śnieg spadł (niespotykane zjawisko o tej porze roku  ;)  ).
Nie wiem, czy powinnam się wysilać na dalsze pisanie głupot. W końcu jeszcze tylko dwa tygodnie i nasz ukochany świat przestanie istnieć (zdaniem Majów). Tak prawdę mówiąc, to czasem mam nadzieję, że tak właśnie będzie… ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz