niedziela, 2 czerwca 2013

Pierwszy tydzień czerwca 2013 :)

Szykuje się bardzo skomplikowany tydzień. Najpierw dwa dni szaleńczych przygotowań, później wielki finał, po którym będziemy zapewne czuły się jak konie po westernie. A w czwartek mam w planach pakowanie się przed piątkową podróżą. Cały piątek będę pokonywała drogi i bezdroża Polski (jako pasażer) aby późnym wieczorem stawić się na jej drugim końcu. W sobotę jakaś niezwykle istotna konferencja, w niedzielę będę się lansowała, w poniedziałek znowu podróż przez całą Polskę. A we wtorek może pójdę do pracy… a może nie pójdę ;) Na wszelki wypadek urlop zaznaczę do wtorku włącznie ;)
To tak tylko napisałam, żeby nie zapomnieć, co po kolei ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz