sobota, 27 grudnia 2008

Pastorałka ateistyczna


sennie kołysze myślami

zapukał do mnie mój Anioł Stróż

prawdziwy z białymi skrzydłami.



I tak łagodnie od słowa do słowa

przy dźwięku szkła i uśmiechach

zaczęła płynąć ciepła rozmowa

rozmowa o ludzkich grzechach.



Że się upiłam te parę razy,

że spałam nie z tymi co trzeba

czym się przejmować mam, Panie Anioł,

wszyscy pójdziemy do nieba.



Więc wypij ze mną, anielski stróżu

upijmy się na dwa głosy

za trochę światła, schłodzoną wódkę

i za anielskie włosy.



I za te myśli śmiesznie splątane,

i za ten wieczór tak krótki

zasnął na stole mój Anioł Stróż

upity kieliszkiem wódki.


słowa: Marta Ambroziak
muzyka: Waldemar Ossowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz