środa, 3 sierpnia 2011

Urlop 2011

Kolejny urlop, który na pewno zmarnuję…
Chociaż… skoro moim ulubionym zajęciem jest tracenie czasu przed komputerem, to nie powinnam narzekać ;p
Jednak, z drugiej strony, przydałoby się jakieś alternatywne zajęcie. Póki co nie wymyśliłam nic innego. I jakoś nie zapowiada się na to, że coś się w tej kwestii zmieni.
Chyba nawet dalej pisać mi się nie chcę.
Wrócę tu, jak będę miała coś ciekawego (lub chociaż z sensem) do przekazania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz