wtorek, 12 października 2010

Wiedza to władza…

Czego nie wiem, to sprawdzę…
I się dowiem…
Nie wiem po co (nadmiar wiedzy unieszczęśliwia)… ale ja muszę wiedzieć… dla mnie to ważniejsze od wszystkiego…
Wiedza… bo…
WIEDZA TO WŁADZA…
I nie koniecznie chodzi to o władzę, która ma się praktycznie przydać… ogólnie chodzi o informacje jako takie…
Informacje są w cenie…
Zawsze były…
Te, które znam, zostaną ze mną…
Jestem o nie zazdrosna, więc dalej ich nie przekażę… i chyba tylko to mnie tłumaczy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz