piątek, 3 sierpnia 2007

Zaczyna się urlopik…

Jak tak dalej pójdzie to zacznę sama sobie pisać komentarze!!! ahhaha
Od jutra jestem na urlopie. Moje życie do września będzie wyglądało jak realizacja tej reklamy:
 
 

Nie koniecznie „Żywiec” zresztą…
Dzisiaj też się wybieram na balety, ale jeszcze nie wiadomo co z tego wyjdzie. Spać mi się chce strasznie (nie mam pojęcia dlaczego!!), więc jest opcja, że usnę na klawiaturze i nigdzie nie pójdę.
Urlop zamierzam spędzić w miejscu, w którym czuję się najlepiej. Znaczy w domu. Pomijając krótkie wypady na chmiel i może jakieś ognisko, czy coś.
A może nad morze….

  
Złudzenie optyczne to ma być!!!

To był żart tylko. Nad żadne morze nie jadę!!! Chyba, że…. chyba, że to Karaiby będą!!! To mogę już wyjeżdżać…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz