czwartek, 9 sierpnia 2007

Zanim pójdę spać…

Poza tym, że byłam u dziewczyn na kawie (jak się deklarowałam) i jeszcze u Kwiatkowej to nic się ciekawego nie działo. Nawet to było średnio ciekawe. Dzisiaj nie będę się poniewierać nigdzie. Zresztą Ewa jest zajęta… Samej mi się nie chcę… Mogłabym pójść do Placebo, ale… za dużo zachodu. Ale… Od rzeczy gadam…Kończę…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz