piątek, 10 sierpnia 2007

Zaraz będzie jutro…

Nie poszłam na żadne balety. Cały wieczór siedziałam na gg i rozmawiałam.
Nie wiem, czy sie wyrobię z tą notatką przed jutrem. Jest opcja, że nie.
Właściwie to trochę spać mi się chcę. Ale boję się, że jak zdejmę słuchawki, to mi uszy odpadną, bo cały dzień słucham muzy na full i jest opcja, że ogłuchłam, a uszy trzymają się na słuchawkach…
Ale zaryzykuję…
…Kto nie naraża nigdy się na szwank, ten głównej stawki nie wygrywa…

Dobranoc wszystkim
Pozdrowionka i buziaki :* :* :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz